niedziela, 29 lipca 2012

Tearz for Animals

I haven't written for so long, but I haven't any occasion to take some pictures or write something. You may say that vacation lasts, and what's involved with having a lot of free time, but it isn't as trivial as it seems. Work, travels and the other duties are taking all of my free time. The result was my absenteeism on the blog, but actually there was nothing to write about. I don't like write under pressure. This blog was made for pleasure, it's not a duty. So I'm not going to write a post because I must.

I'll no border you any longer, and I'll show ya a couple of photos of my last outfit. Below of this post you'll find a button to hype me on LookBook. Hype me if U like it :)


______________________________________________________________________________________________________

Dawno nic nie było, a bo i okazji na zdjęcia czy post nie było. Niby wakacje, a co się z tym wiąże masa wolnego czasu, ale to nie takie trywialne jak się wydaje. Praca, podróże, obowiązki i masa innych rzeczy, które ostatnio zaprzątają moją głową, pochłonęły cały mój wolny czas. Skutkiem tego była moja absencja na blogu, chociaż właściwie i tak nie miałbym o czym pisać. Nie lubię pisania na siłę. Ten blog traktuję bardziej jako przyjemność niż jako obowiązek, wiec nie będę robić czegoś "bo trzeba".

Żeby już dłużej nie nudzić to wrzucam kilka fotek mojego dzisiejszego ałtfitu. Na dole znajdziecie link do LB, jeśli się Wam podoba to hajpujcie :)


środa, 11 lipca 2012

Givenchy Haute Couture F/W 2012

Finally! Givenchy released photos of their new Haute Couture campaign for fall/winter 2012/13. I'm bewitched, as always. Riccardo Tisci showed his genius and great class again. Everything refined to the smallest detail.

The entire collection's retained in very indian style. Just look at models stylizations. In this collection, designer used very heavy and fleshy fabrics, furs and leathers. The most beautiful things is using fringes and a lot of  intricate knitting, which look incredibly impressive. The color base is kept in beiges, browns, blacks and reds. Appendix adjuvant the whole looks are very oryginal glasses.

I don't know what about you, but I'm in love. Not only with clothes but in entire campaign, and of course with Riccardo Tisci :D

BTW. Dog as a prop - a masterpiece!

______________________________________________________________________________________________________

Wreszcie doczekałem się. Givenchy wypuściło właśnie zdjęcia nowej kampanii Haute Couture na jesień zimę 2012/13. Jestem oczarowany, jak zwykle zresztą. Riccardo Tisci po raz kolejny pokazał swój geniusz i ogromną klasę. Wszystko dopracowane w najmniejszych szczegółach.

Cała kolekcja utrzymana jest w bardzo indiańskiej stylistyce. Wystarczy chociażby spojrzeć na stylizację modelek. W kolekcji zastosowano ciężkie, mięsiste tkaniny, futra i skóry. Przepiękną rzeczą są frędzle oraz misterne dziergania, które wyglądają szalenie imponująco. Baza kolorystyczna ogranicza się głównie do beży, brązów, czerni i czerwieni. Dodatkiem uzupełniającym wygląd luków są oryginalne okulary.

Nie wiem jak wy, ale ja jestem zakochany. Nie tylko w ciuchach ale i w całej kampanii, no i oczywiście w Riccardo Tisci :D

PS. Pies jako rekwizyt - mistrzostwo.


niedziela, 1 lipca 2012

Put Your Music On

Last Friday night in Warsaw took place a fashion show "Put Your Music On". On the runway, or actually on the street which was a runway, were presented the last collections by Madox, Uda-a, Karol Kurpiewski and young desingers from ASP.

The fashion show was opened by Madox with his typical street collection. Mainly prevailed mens outfit, but there was couple for women too.  Regarding colection it wasn't in my style. Of course, it was very beautiful and very fashion, but I don't feel it in any ways.

If you asked about Uda-a, I wouldn't be objective at all, because of my sympathy for Mateusz (owner and designer of the brand) and Julia, who's taking care of jewelry (Xooxoo). Uda-a showed 10 outfits totally in its own style. Unisex, destruction and nudity - this is so Uda-a.

Karol Kurpiewski, who I knew before, but I didn't like his desings, definitely changed my point of that. First of all mens skirt, which I adore. Second, simple cuts and playing with fabrics. Now Karol's clothes are new "most wanted' things on my list :)

The finale show of all, were clothes made by young desingers of ASP. They presented very interesting outfits, made by paper, blankets, foil and other stuffs. It was very creative, but it's hard to call it fashion. It's art actually. Big pluse for the music.

Generally everything was great, probably because of the atmosphere, the place and people who were there.

______________________________________________________________________________________________________

W piątkowy wieczór na Warszawskiej Pradze odbył się pokaz "Put Your Music On". Na wybiegu, a właściwie ulicy, która pełniła rolę wybiegu, swoje najnowsze kolekcje zaprezentował Madox, Uda-a, Karol Kurpiewski oraz młodzi projektanci z ASP.

Pokaz rozpoczął Madox ze swoją typowo streetową kolekcją. Przeważały głównie sylwetki męskie, ale było kilka damskich. Jeżeli chodzi o samą kolekcję to zdecydowanie nie są to moje klimaty. Owszem, jest to ładne i modowe, jednakże to kompletnie nie to w czym się czuję.

Kolejni byli Uda-a, ale jeżeli o nich chodzi to ciężko mi być obiektywnym, ze względu na sympatię do Mateusza jak i do Juli, którą odpowiedzialna była za biżuterię (XooXoo). Uda-a zaprezentowali 10 sylwetek w swoim stylu.  Kompletny unisex, destrukcja i nagość.

Karol Kurpiewski, którego do tej pory kojarzyłem, ale nie byłem do niego bliżej przekonany, znacząco zmienił mój pogląd na jego kreacje. Przede wszystkim męskie spódnice, czyli to co kocham. Po drugie proste kroje, zabawa fakturami. Ciuchy Karola zdecydowanie są teraz na mojej liście most wanted :)

Jako już finał wszystkich pokazów zaprezentowali się artyści z ASP. Przedstawili bardzo interesujące kostiumy, wykonane z papieru, kocy, foli oraz wielu pozornie nie pasujących do siebie tkanin. Powstało coś bardzo ciekawego, jednak ciężko nazwac to modą, bliżej temu do sztuki. Muzyka pokazu oceniam na duży plus.

Ogólnie całość wypadła bardzo dobrze, głównie przez klimat, miejsce i ludzi tam będących.

Madox
Uda-a
Karol Kurpiewski
Katedra Mody i ASP