niedziela, 4 listopada 2012

FashionPhilosophy Fashion Week Poland - 3rd day

This part of the report of Fashion Week will be quite short. Because my after party ended at 5:30 am, I  wasn't able to appear on quite a large number of shows, again. Moreover, in this kind of weather as we had on Saturday, we didn't even want to go outside. Snow covered the entire Łódź, a blizzard made problems to reach the shows. So we showed up on the spot at 5 pm on the Natalia Jaroszewska 's show.
model's breakfast 


Model's room
   Ms. Jaroszewska prepared a very elegant and feminine collection. Classic typefaces presented in a very interesting version. Gowns mostly in white, red, ecru colors. Used fabrics include silk and leather. Thus, to a large extent the collection  was based on a contrasts. High attention to details - pearl trim, feathers, sequins. The inspiration for this collection was Cyprus, where fabrics used in the collection come from. This is mainly a collection of dresses, which aren't addressed for typical Polish woman. More collection was created for the big galas and red carpets. Music fits perfectly into the show - she used Lykke Li songs.


photo:Szamot Lyzab
   My second and last of the day was a show of MMC Studio. Show was delayed by over 30 minutes, on one moment I wanted to go out and give up to watching the show, but today I thank to myself that I didn't. I think it was the best show of the entire FW! Excellent collection! Typefaces, fabrics, colors - something wonderful. Very rich palette of colors, beautiful finishes and boxed shirts - this way Majer and Michalak duo captured my heart. In fact, we could predict that, because MMC accustoms us to the fact that they don't make bad collections. At the show, as models appeared masked Joanna Horodyńska, in already  famous pink outfit. Music from the show was also phenomenal. The whole show prepared at the highest level.
photos: Szamot Lyzab
   I only came for two shows, but it was worth it. MMC show compensated all. After the last show,  Dorothy, Sonia and I went to the afterparty organized by Vice magazine. The event was located in the beautiful baroque interior.

   That day I was wearing shirts with black-and-white stripes, fur vest, black pants, elastic-sides boots and my favorite satchel, as the outwear I chose my black fur by DKNY and leather forage cap (my design)

Photo: Elle.pl
_____________________________________________________________________________________________________

Ta cześć relacji z Fashion Weeka będzie dość krótka. Jako, że trochę zabalowałem na afterkach i w mieszkaniu byłem dopiero o 5.30, to po raz kolejny wyszło tak, ze nie pojawiłem się na dość licznej ilości pokazów. Zresztą w taką pogodę, jaką mieliśmy w sobotę nawet nie chciało nam się wychodzić na zewnątrz. Śnieg przysypał całą Łódź, a zamieć śnieżna utrudniała dotarcie na pokazy. Tak więc na miejscu pojawiliśmy się dopiero o 17 na pokaz Natalii Jaroszewskiej.
    Pani Jaroszewska przygotowała bardzo elegancką i kobiecą kolekcje. Klasycznie kroje, przedstawione w bardzo interesującej wersji. Długie suknie głównie w kolorach bieli, czerwieni, ecru. Użyte tkaniny to między innymi jedwab i skóra. Tak więc w dużej mierze kolekcja opiera się na kontrastach. Duża dbałość o detale - perłowe wykończenia, pióra, cekiny. Inspiracją do tej kolekcji był Cypr, skąd pochodziły tkaniny użyte w kolekcji. Jest to kolekcja głównie wieczorowa, której adresatami raczej nie są typowe polki. Bardziej kolekcja stworzona pod wielkie gale i czerwone dywany. Muzyka pasowała idealnie do całego show - wykorzystano bowiem utwory Lykke Li.
  Moim drugim i zarazem ostatnim tego dnia był pokaz marki MMC Studio. Pokaz opóźnił się o ponad 30 minut, w pewnym momencie miałem ochotę wyjść i zrezygnować z obejrzenia pokazu, jednak dziś sam sobie dziękuje, że tego nie zrobiłem. Moim zdaniem to był najlepszy pokaz całego FW! Znakomita kolekcja!  Kroje, tkaniny,  kolory - coś cudownego. Bardzo bogata paleta kolorów, piękne wykończenia i pudełkowe bluzki - tym duet Majer i Michalak podbił moje serce. Właściwie można było się tego spodziewać, bo MMC przyzwyczaja nas do tego, że oni nie robią kiepskich kolekcji. Na pokazie w roli modelki pojawiła się zamaskowana Joanna Horodyńska, w słynnym już różowym wdzianku. Muzyka z pokazu również zjawiskowa. Całe show przygotowane na najwyższym poziomie.
   Pojawiłem się w sumie tylko na 2 pokazach, ale było warto. Pokaz MMC wszystko zrekompensował. Po ostatnim pokazie ja, Dorota i Sonia pomknęliśmy na afterparty organizowane przez magazyn Vice. Impreza mieściła się w pięknych barokowych wnętrzach.
  Tego dnia miałem na sobie koszule w czarno-białe pasy, futrzaną kamizelkę, czarne spodnie, sztyblety i moją ulubioną teczkę, jako okrycie wierzchnie wybrałem moje czarne futro z DKNY i a na głowę skórzaną furażerkę (mój projekt)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz